Tak teraz przypomniało mi się, że w moim poprzednim poście nie podzieliłam się z Wami nowinką! Mój pokój przeszedł ogromną metamorfozę i muszę przyznać, że jest całkowicie inny od tego co miałam w moim kąciku wcześniej! Wszystko, łącznie z malowaniem, opróżnieniem i wyniesieniem starych mebli, przyniesieniem i złożeniem nowych, poukładania wszystkich rzeczy, ubrań w szafie zajęło około tygodnia. Musicie mi uwierzyć na słowo, bo pomimo tego, że mam niewielkich rozmiarów pokój to po jego zmianach wygląda całkowicie inaczej i jestem naprawdę bardzo zadowolona z końcowego efektu, jaki udało nam się osiągnąć. Od razu wspomnę o moich meblach, które szczerze pokochałam, najprawdziwszą miłością! Są całe białe, a za biurko służy mi przezroczysty blat, na którym widnieje mapa świata! <3 Jeśli chodzi o kolor moich ścian to dwie są w intensywnie granatowym kolorze, a dwie są w szarych barwach. Całość wygląda naprawdę niesamowicie i baaardzo mi się podoba. Okey, o moim pokoju koniec!
Dzisiaj, a właściwie zaraz wybieram się z Karoliną na rowery, ponieważ uznalyśmy, że trochę ruchu na początek wakacji nam nie zaszkodzi! O nie! Wręcz pomoże. Jutro (albo nawet dzisiaj) będziecie mogli popodziwiać efekty naszych zdjęć, bo głównie po to się spotykamy! Jednak spokojnie, pojeździmy trochę, pod pociąg nie wpadniemy! Dla niewtajemniczonych - w naszej miejscowości jest kolej, bardzo sprawna!
~ Nika
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz